Zapisy na X Ultramaraton Zielonogórski Nowe Granice dostępne są pod adresami (od 20:00):
- Konkurencje na dystansie 103km:
- Konkurencje na dystansie 48km:
- Konkurencje na dystansie 23km:

Zapisy na X Ultramaraton Zielonogórski Nowe Granice dostępne są pod adresami (od 20:00):
Zielona Góra znana jest z wielu powodów. Jednym z nich jest „fakt organizowania w mieście biegów górskich, choć do najbliższego pasma jest co najmniej 140km”. No ale ponoć „w Zielonej Górze nawet zbiegi da się zrobić pod górkę” (cyt. Włóczykij lubuski).
I tak już 7.raz przeciągnęliśmy zawodników po naszym ukochanym lesie zwanym Wzgórzami Piastowskimi. Z zebranych informacji wynikało, że wolicie pakiet startowy skromny, bez dodatków, ale za to tańszy. I tak zrobiliśmy. Ale dzięki naszym sponsorom mogliśmy dorzucić parę gadżetów, które będą fajną pamiątką i przydasiem podczas treningów. Nasze ukłony kierujemy najpierw w stronę firmy AGROBEX – Przestrzeń dopasowana do Ciebie, która od kilku lat wspiera nas regularnie.
Innym wspierającym jest BIEGOSTACJA, gdzie możemy kupić wszelkie wymyślone przez nas nagrody w jak zwykle dobrych cenach.
Od niedawna jest też z nami Decathlon Polska, któremu też serdecznie dziękujemy za wsparcie. Bieg to nie tylko trasa i zawodnicy.
Żaden bieg nie odbędzie się bez solidnego zaplecza, gdzie umieścić można start i metę. Drugi rok gościł nas Uniwersytecki Ogród Botaniczny w Zielonej Górze. Dla biegu trailowego nie można wymarzyć lepszej miejscówki! Pracownicy ogrodu dokładają wszelkich starań, aby spełnić nasze potrzeby. Prąd? Proszzz. Toaleta? Voilà! Ponieważ ktoś się w końcu zorientował i nazwał nas wariacką ekipą, musieliśmy trzymać poziom. I tak, prócz 2 pętelek biegu o łącznej długości ok. 22 km, dorzuciliśmy drugie tyle jeszcze bardziej komplikując trasę. Cytowany wyżej Włóczykij tak to skomentował: Kojarzycie zapewne te rysunki, jakie trzylatek przynosi z przedszkola. Chcąc wspierać małego artystę wykrzykujesz „Jaki śliczny helikopter!”, by usłyszeć w odpowiedzi: „Tato, przecież to ty!” . A inny biegacz dorzucił: „Wygląda to tak, że po chwilowo płaskim starcie, biegniesz pod górę, po czym skręcasz i zbiegasz w dół. Następnie znów pod górę i ostry zbieg, żeby po kolejnym skręcie mieć jeszcze większą górkę do pokonania. Dalej w sumie i tak nie jest lepiej”.
Oznaczenie trasy było w tym roku niezwykłym wyzwaniem. Taśmy i strzałki wieszaliśmy cały poprzedzający zawody tydzień. W przeddzień zawodów – objazd trasy. Kontrola w dniu zawodów i w ich trakcie. Ponoć był zawodnik, który przyjechał pobiec specjalnie, by udowodnić, że nie da się dobrze oznaczyć tak pokręconej trasy. A jednak daliśmy radę, a ów zawodnik zwrócił nam honor. Uff! I znów za potwierdzenie niech posłuży komentarz jednego z biegaczy: „Trasa była super oznaczona. Poza taśmami, były też strzałki kierunkowe, dzięki którymi nie trzeba było za dużo się zastanawiać nad tym jak biec (zwłaszcza że niektóre ścieżki nie były takie oczywiste)”. Wszystko to nie byłoby w ogóle możliwe, gdyby nie Grupa Gezet, która kolejny raz na czas zawodów dostarczyła nam auta do zadań specjalnych. Wjadą niemal wszędzie, przez piach i korzenie, zapewniając przy tym znaczny komfort jazdy. To ważne, bo nadmierne wstrząsy mogłyby pozbawić nas resztek zdrowego rozsądku i kto wie, co wymyślilibyśmy za rok.
O jedzenie się nie martwiliśmy. Niezawodny Jefferson’s Catering myślał za nas, czym by tu nakarmić biegaczy i wolontariuszy. Z rozmów i komentarzy wiemy, że było pysznie!
Od siebie dorzuciliśmy racuchy na punkcie odżywczym. I dzięki temu wszystkiemu pojawił się taki komentarz: „Nie przypominam sobie, by jakikolwiek punkt odżywczy na imprezie biegowej miał taką kuchnię (…). Nie wiem co będzie za rok, ale nie zdziwią mnie nawet krewetki”. Czyżby ktoś właśnie rzucił nam wyzwanie? Jest tylko jeden sposób, by się o tym przekonać – przyjechać do nas na kolejny bieg. Bo w sumie, po co macie siedzieć w domu?
Zapraszamy zawodników do zapoznania się z Komunikatem Startowym zawodów ZGB Rollercoaster 2023 (link poniżej).
Do zobaczenia w sobotę o godzinie 9:30 na starcie!
Zapisy dostępne na dystansach:
– Półmaraton (z opcją sklasyfikowania po 10 km): kliknij tutaj. Nie ma oddzielnych zapisów na 10 km.
– Maraton: kliknij tutaj.
Zapisy na Rollercoastera otwarte! Elektronicznie prowadzimy zapisy do 10 września 2023 roku albo do wyczerpania limitów (200 na 21/10 km, 100 na 44 km). Możliwość zapisu w Biurze Zawodów jedynie jeśli po zakończeniu zapisów będą jeszcze wolne miejsca.
A tu przeczytasz Regulamin (wierzymy, że przeczytasz).
Jakie te Wzgórza Piastowskie skomplikowane! Co kawałek to ścieżka, a co jedna to piękniejsza. Od kilku lat przeganiamy Was po miejscach mało znanych, ale to wciąż za mało. Ciągle jest ktoś, to pyta o więcej.
W całym województwie Lubuskim jest tylko 1 maraton i to na dodatek asfaltowy. Biegów trailowych trochę mamy, ale wszystkie na krótkich dystansach. Był kiedyś Maraton wina i miodu, który wciąż żyje w pamięci wielu biegaczy, wciąż ktoś o niego pyta. No i na Wzgórzach jest jeszcze tyle ścieżek do odkrycia.
Tak więc przyszedł czas, żeby wszystkie pomysły zebrać do przysłowiowej kupy i ułożyć dłuższą trasę. Ladies and gentlemen, let me introduced Rollercoaster 2.0!
Rollercoaster 2.0 to dwa główne dystanse:
Startujecie wszyscy razem. Po 6 km przy wieży Bismarcka następuje rozwidlenie. Osoby wybierające dystans 10 km skręcają w trasę prowadzącą do mety, pozostali biegną dalej. Po drugiej wizycie na Bismarcku półmaratończycy lecą do mety, a maratończycy dalej. Wszystko postaramy się dokładnie oznaczyć, przygotujemy też odpowiednią liczbę wolontariuszy do pomocy. Zachęcamy jednak do pobrania śladu trasy i wgrania go do zegarka. Link tutaj.
Jeśli obawialiście się, że maraton to 2 pętle półmaratonu to znaczy, że nie znacie naszego wodza. Andrzej aka „Nieoczywista Ścieżka” nigdy nie prowadzi trasy przez to samo miejsce. No chyba że w odwrotnym kierunku. Spodziewajcie się wszystkiego. Jeśli zobaczycie długą fajną prostą, na której można fajnie się rozbujać, to pewnie zaraz będzie zakręt gdzieś w chaszcze na ścieżkę, po której sarny chodzą po bułki. A gdy już będziecie skanować otoczenie niczym pojazd Google w poszukiwaniu ukrytych dróżek, to okaże się, że zonk, trasa wiedzie długą prostą. Zresztą, sami zobaczcie:
Start planujemy na 9:30. Biuro zawodów będzie czynne od 7 do 9:15. Zdążycie dojechać z wielu miejsc w Polsce bez konieczności nocowania dzień przed. Limit czasu na półmaratonie to 3h30, w maratonie – 6h30.
Będzie się działo!
Od zawodów minęło już parę tygodni, nasze ślady w lesie przykrył kurz, ale zanim zaczniemy kolejną biegową przygodę trzeba napisać podsumowanie.
To była zwariowana impreza. Nie tylko dlatego, że nasze grono organizatorów otrzymało ksywkę „wariatów” (więcej tu), ale dlatego, że kolejny raz pokazaliśmy, że kreatywność to nasze pierwsze imię. Wszystko zaczęło się od tego, że postanowiliśmy pobiec w odwrotnym kierunku. I okazało się, że to totalnie nowe zawody! Wszystko trzeba było przemyśleć, przeliczyć i poustawiać na nowo. Sami domyślacie się, że w takiej sytuacji o błąd nietrudno.
Klasyczne „Nowe granice” nadal miały 103 km, ale Małe ultra skurczyło się do 48 km, dystans 23 km nazwaliśmy „Dużą połówką”. Pożegnaliśmy sztafety, powitaliśmy wyścig rowerowy.
Potem zaszaleliśmy z datą i po lutym oraz kwietniu przyszła pora na marzec. Słońce wstało tuż po starcie, więc może magia na starcie była nieco mniejsza, ale zadyma wciąż gęsta.
Najpierw na trasę ruszyli ultrasi i duatloniści, a półtorej godziny później – kolarze. Szacowaliśmy, że dadzą żyć i na mecie pojawią się po jakichś 4 godzinach, ale tak im rywalizacja weszła na koła, że pierwszy przyjechał już po 3 godzinach i 42 minutach. Dobrze, że Jeffeson’s Catering z zupą zdążył.
Jak już przy jedzeniu jesteśmy – wiele osób z łezką w oku patrzyło na nieczynny punkt przy ZPB „Kaczmarek”. Ech, zwykle wizyta tu oznaczała, że meta blisko, a tymczasem cała przygoda dopiero się rozkręcała. Punkt na Wysokim zwykle ciągnął się jak koniec 31-dniowego miesiąca, a tym razem zwinęli się zanim niektórzy zdążyli wypić poranną kawę. Kto szukał przepaku w Stożnym to się zdziwił, bo przepak był w Nowym Kisielinie. Jarogniewice mogłyby spokojnie obejrzeć teleranek, gdyby był, bo u nich pierwsi zawodnicy pojawili się gdy słońce było już bardzo wysoko.
Pojawił się też zupełnie nowy punkt – w Parku Książęcym w Zatoniu. Przygotowało go Stowarzyszenie „Nasze Zatonie. Z min uczestników wnioskujemy, że herbatka u księżnej Dino przypadała im do gustu.
Ponoć ultra to niesamowite doznania, czasem omamy wzrokowe. Dopadło to spora część naszych zawodników, którzy najpierw zastanawiali się, czy przypadkiem nie biegną Maratonu Piasków (a przecież Nowe Granice słyną z The Kałuży!), a potem gdy usiłowali sobie przypomnieć, kto to wołał , że nie ma wody na pustyni, ich oczom ukazał się punkt z piwem. A najśmieszniejsze, że to nie był omam tylko kolejna nowość – tajny punkt pod dowództwem Ultra Beer Runnersów.
A potem zaczęły się schody, a właściwie wspinaczka pod najwyższy punkt na trasie czyli tzw. Bismarcka. Tak, tak, wiemy, że to nie Tatrzańska, ale przyznać się, kto mówił, że Nowe Granice płaskie jak ciasto z zakalcem? Dobra, nie będziemy wypominać, bo kto przebiegł ten swoje wycierpiał. I ta tablica z napisem, że „teraz już tylko z górki”. A tu jeszcze Jagodowe Wzgórze czekało. Dobrze, że na Bismarcku (kolejna nowość!) czekał nas Was punkt odżywczy prowadzony przez fantastyczną ekipę z Biegostacji.
No i meta. Upragniona, przeklinana, ale wypatrywana przez tyle godzin. Łzy wzruszenia, sportowego wk*rwu („I’ll be back!”) czy totalnego luzu. „Mamo, dobiegłem. Nie, nie gotuj pierogów. Jak ci to powiedzieć, tu też mają pierogi”. No były! Najlepsze! I wiele innych pyszności też. Wiadomo, Jefferson’s Catering.
To jeszcze nie koniec nowości. Bo w ramach naszych zawodów fizjoterapeuci postanowili rozegrać swoje Mistrzostwa Polski na dystansie ultra! Tak, zwykle oklejają, masują, aż w końcu nie wytrzymali i sami ruszyli na trasę.
I tak to właśnie było. Kilka osób w trakcie zawodów postanowiło odłożyć tę przygodę na inną okazję (mamy nadzieję, że czujecie się dobrze i że do nas rzeczywiście wrócicie), ale i tak w porównaniu z poprzednimi edycjami było Was dwa razy więcej!
Każdy biegacz spotkał się kiedyś z fizjoterapeutą. Opiekują się nami przy kontuzjach, po zawodach, ale też uczą nas, jak dbać o ciało, aby uchronić się przed kontuzjami. Fizjoterapeuci mają szeroką wiedzę, zdobytą nie tylko podczas studiów czy praktyki, ale także podczas osobistego uprawiania sportu.
Czasem spotykają się, żeby porywalizować.
Jest nam niezmiernie miło, że I Mistrzostwa Polski Fizjoterapeutów na dystansie ultra postanowili zorganizować właśnie u nas! Prezes Krajowej Izby Fizjoterapeutów, dr Tomasz Dybek, objął zawody swoim honorowym patronatem.
25 marca br. o godzinie 11 z punktu w Nowym Kisielinie (Zielona Góra) wyruszą na 48-kilometrową trasę wraz z innymi uczestnikami biegów rozgrywanych w ramach IX Ultramaratonu Zielonogórskiego Nowe Granice. Mistrzostwa mają również na celu promowanie zdrowego stylu życia wśród fizjoterapeutów.
Zatem jeśli jesteś fizjoterapeut.k.ą i figurujesz już na naszej liście startowej – przyślij do nas maila, a odznaczymy Cię w kategorii „Fizjoterapeuci”. Jeśli dopiero masz zamiar się zapisać – pamiętaj, aby kliknąć tę rubrykę i być sklasyfikowanym.
Bardzo miło nam poinformować, że firma Consult Red została sponsorem strategicznym IX Ultramaratonu Zielonogórskiego Nowe Granice.
Consult Red, innowacyjna firma technologiczna R&D, tworzona przez jej pracowników, wspiera IX Ultramaraton Zielonogórski Nowe Granice, by zainspirować do aktywności fizycznej oraz do angażowania się w wydarzenia non-profit.
Consult Red, współpracuje ze światowymi liderami rynku mediów i telekomunikacji. Przez ostatnie 20 lat Consult Red dał się poznać jako wpływowy partner w tworzeniu i dostarczaniu przełomowych technologicznie rozwiązań. Inteligentne urządzenia oraz systemy stworzone przez Consult Red są używane w ponad 30-milionach domów na całym świecie.
We are pleased to announce that Consult Red has become the main sponsor of the IX Ultramaraton Zielonogórski Nowe Granice event.
Consult Red, an employee-owned technology innovator, is proud to be sponsoring IX Ultramaraton Nowe Granice, supporting the event, and the local community and inspiring more to become active and raise funds for charity.
Consult Red works with many of the world’s leading media and connectivity brands, supporting them through the entire development journey. Over the last 20 years, Consult Red has built a strong reputation as an influential partner in developing and delivering cutting-edge technologies to market. Connected devices and systems developed by Consult Red are currently in more than 50 million homes around the world.
Zapisy na IX Ultramaraton Zielonogórski Nowe Granice dla poszczególnych kategorii dostępne są na portalu Super-Sport pod adresami: